Mój dzień w książkach (zabawa blogowa)

Sylwia z bloga Unserious.pl przypomniała ostatnio fajną zabawę pt. "Mój dzień w książkach". Zachęcona jej radosną twórczością sama również postanowiłam napisać kilka słów. Zabawę do Polski zaimportowała Lirael, a jej tekst znajdziecie tutaj. Do niej również należy poniższa grafika związana z akcją. Chodzi o to, żeby uzupełnić tekst tytułami przeczytanych w tym roku książek.

Mój dzień w książkach

Zaczęłam dzień (z) _____.
W drodze do pracy zobaczyłam _____
i przeszłam obok _____,
żeby uniknąć _____ ,
ale oczywiście zatrzymałam się przy _____.
W biurze szef powiedział: _____.
i zlecił mi zbadanie _____.
W czasie obiadu z _____
zauważyłam _____
pod _____ .
Potem wróciłam do swojego biurka _____.
Następnie, w drodze do domu, kupiłam _____
ponieważ mam _____.
Przygotowując się do snu, wzięłam _____
i uczyłam się _____,
zanim powiedziałam dobranoc _____ .

Mój dzień w książkach wygląda tak:

Zaczęłam dzień z World War Z. W drodze do pracy zobaczyłam Przedrzeźniacza i przeszłam obok Fabryki Lalek, żeby uniknąć Wielkiej Samotności, ale oczywiście zatrzymałam się przy Angielskim Pacjencie. W biurze szef powiedział: Jestem legendą i zlecił mi zbadanie Solaris. W czasie obiadu z Upiorem Opery zauważyłam Oryks i Derkacza pod Wehikułem Czasu. Potem wróciłam do swojego biurka Gdzie dawniej śpiewał ptak. Następnie, w drodze do domu, kupiłam Żywicę ponieważ mam Niebezpieczne związki. Przygotowując się do snu, wzięłam Pieśń czasu i uczyłam się Drogi, zanim powiedziałam dobranoc Kasztanowemu Ludzikowi.

Zapraszam Was do podzielenia się swoim dniem w książkach! :) 

PS. Właśnie zauważyłam, że nie podzieliłam się z Wami wrażeniami z "Solaris" i "Niebezpiecznych związków"😅 "Niebezpieczne związki" sobie odpuszczę, ale o "Solaris" zrobię wpis, bo warto!

2 komentarze:

Copyright © Sonia Czyta , Blogger