Marcin Mortka "Maleficjum"


Swoje pierwsze spotkanie z Marcinem Mortką uważam za bardzo udane. "Maleficjum" to powieść, która ze strony na stronę angażowała mnie coraz bardziej. 

Akcja dzieje się na szesnastowiecznej Malcie. Bruno Calazzo, nazywany wiedźmim synem, próbuje odkryć tajemnicę swojego pochodzenia. Docieka też prawdy o życiu i śmierci swoich rodziców. W tej pełnej niebezpieczeństw, artefaktów i czarnej magii drodze do poznania swojego dziedzictwa towarzyszy mu drużyna przyjaciół, na których zawsze może polegać. Ich rozmowy i rubaszne poczucie humoru niejednokrotnie sprawiły, że parsknęłam śmiechem. 

Fabuła osadzona jest w prawdziwej historii Malty. Jako że z historią zawsze było u mnie na bakier, nie wypowiem się na temat przeplatania ze sobą wątków historycznych i fikcyjnych. Brak tej wiedzy nie przeszkodził mi jednak w lekturze i czerpaniu z niej przyjemności.

Polecam "Maleficjum" zarówno tym, którzy lubią historyczne fantasy, jak i tym, którzy po prostu mają ochotę na dobrą fantastykę. To pierwszy tom nowego cyklu, dużo przygód jeszcze przed nami!


Książka przeczytana w ramach wyzwania Polska Fantastyka Fajna Jest u Unserious.pl

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Sonia Czyta , Blogger