Czytelnicze podsumowanie roku 2018

Mamy ostatni dzień roku 2018. Czas więc na podsumowanie. Krótko i na temat.

Ten rok był dla mnie łaskawy, jeśli chodzi o ilość pracy i jakość projektów zawodowych, w których mogłam wziąć udział. Z tego powodu literaturę odłożyłam trochę na bok, więc nie ma co się chwalić ilością przeczytanych książek :) W porównaniu z Wami wypadam blado. Ale z czystym sumieniem mogę się z Wami podzielić listą książek, które w tym roku zrobiły na mnie największe wrażenie.
  • P. Hawkins „Zapisane w wodzie”
  • C.R. Zafón „Gra anioła”
 To moje „dziesiątki”. Wśród „dziewiątek” znalazły się:

W roku 2018 podjęłam dwa wyzwania czytelnicze. Pierwszym było moje autorskie „Czytam polskie serie”. W ramach tego wyzwania dokończyłam cykl „Pan Lodowego Ogrodu” oraz sięgnęłam po dwie inne książki Jarosława Grzędowicza („Popiół i kurz” oraz „Wypychacz zwierząt”), a także rozpoczęłam cykl „Opowieści z meekhańskiego pogranicza” Roberta M.Wegnera.

Drugim wyzwaniem czytelniczym było „Przeczytam 12 książek w języku obcym”. W rzeczywistości udało mi się przeczytać tylko 3 książki: „Wo ist Sina?”, „Tell no one” oraz „Mały książę” w wersji anglojęzycznej. Kilka książek zaczęłam i mam zamiar dokończyć je w 2019 roku, np. „Dumę i uprzedzenie” po angielsku.

Na blogu pojawiły się w tym roku recenzje magazynów językowych, które otrzymuję dzięki uprzejmości Wydawnictwa Colorful Media. Dla mnie to fantastyczne ćwiczenie języka i pióra, czyli połączenie idealne. A jeśli jeszcze uda mi się zainspirować kogoś z Was do lektury tych magazynów, to już w ogóle bajka.

Jakie plany na przyszły rok? Zobaczy się. Na pewno nadal będę chciała czytać polskie serie, bo jest do dokończenia Meekhan. Jak już wspominałam wyżej, fajnie byłoby też dokończyć te książki obcojęzyczne, które zaczęłam w 2018. To są dwie sprawy, które realnie jestem w stanie zrobić w 2019 roku. Reszta pozostaje w marzeniach. Jeśli uda się je spełnić, będzie super. Jeśli nie, pozostaną marzeniami do spełnienia w 2020 roku. I też będzie fajnie.

Ilościowo: chciałabym przeczytać 40 książek, ale czy dam radę? Okaże się. Bardzo będę się starała.

Tyle ode mnie. Biegnę do Was zobaczyć, jak minął Wam ten rok i jakie macie plany na przyszły.

Życzę Wam wszelkiej pomyślności w 2019 roku, a także powodzenia i spełnienia wszystkich marzeń, nie tylko tych książkowych :) 

PS. Wczoraj założyłam konto na GoodReads. Jesteście tam? Znajdźmy się :) https://www.goodreads.com/sonia_czyta

2 komentarze:

  1. Ten rok dla Ciebie był szczególny. :D
    A ilość książek nie jest najważniejsza, a satysfakcja z ich przeczytania.
    PLO 😍

    Zaczytanego, pełnego sukcesów zawodowych i szczęśliwego 2019! No i niech te postanowienia uda Ci się w tym roku zrealizować. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma to jak w porę zobaczyć zaległe komentarze. Szok! Przepraszam :D

      Dziękuję Ci bardzo :* Mamy już marzec i powiem Ci, że póki co realizacja postanowień idzie mi świetnie, przynajmniej ilościowych :D

      Usuń

Copyright © Sonia Czyta , Blogger