J.K.Rowling "Harry Potter i Więzień Azkabanu"

Ponowna lektura trzeciego tomu serii o Harrym Potterze już za mną. I mimo że nadal moją ulubioną częścią jest Komnata Tajemnic, to Więzień Azkabanu ma już w sobie więcej mroku. W miarę jak Harry dojrzewa, odkrywa coraz więcej sekretów, tym razem z życia rodziców. W trzecim tomie pojawia się również dwójka moich ulubionych bohaterów: Lupin i Black. Warto było wrócić do tej serii po latach. Zwracam uwagę na zupełnie inne rzeczy teraz, będąc już po 30-tce, ale pamiętam jednocześnie siebie z czasów nastoletnich, gdy nie spałam, bo z wypiekami na twarzy czytałam po kilka razy poszczególne tomy HP. I do dziś zazdroszczę Hermionie jej gadżetu do podróży w czasie, bo choć sama po latach dorobiłam się własnej klepsydry, to niestety nie działa tak magicznie. Ot zderzenie marzeń z rzeczywistością. Ale prawdziwym Potterheadem nigdy nie przestaje się być :) 

PS. Może to niepopularna opinia, ale bardziej podoba mi się to nowe wydanie HP, niż pierwsze, które mieliśmy w Polsce. Oczywiście, tamto miało i ma do dziś swój urok i gdy je widzę, robię oczy jak kotek ze Shreka „Oooo... Harry Potter...”, ale na swojej półce wolę to nowe, mroczniejsze.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © Sonia Czyta , Blogger